poniedziałek, 8 grudnia 2014

Zrób sobie pada!

Żeby móc nazwać się dobrym perkusistą trzeba ćwiczyć. Najlepiej codziennie i to w każdej wolnej chwili. Można wystukiwać sobie rytm na kolanie, liczyć takty słuchając muzyki czy ćwiczyć utrzymywanie tempa grając ołówkiem na ławce. Jednak nic nie zastąpi ćwiczeń z pałkami perkusyjnymi. Ale co zrobić jeżeli nie posiadamy w domu perkusji, a próby z zespołem, gdzie można sobie pograć odbywają się raz w tygodniu i to tylko przez na przykład godzinę? Bez obaw, jest na to sposób. Możesz wykonać sobie samemu pada perkusyjnego do ćwiczeń w domu. Taki pad ma wiele zalet:
  1. Jest mały i można go schować do szafy.
  2. Jest cichy więc nie będziesz przeszkadzał sąsiadom.
  3. Wykonanie takiego pada kosztuje ok 10 zł.
  4. Doskonale imituje grę na perkusji.
  5. Możesz ćwiczyć zawsze kiedy masz ochotę.
Do wykonania pada będziesz potrzebował:
  • Kawałek deski lub sklejki o grubości nie mniejszej niż 3 cm.
  • Pistolet do silikonu wraz z silikonem.
  • Coś do wygładzenia silikonu (na przykład mała szpachelka, łyżeczka lub nożyk).
  • Papier ścierny.
  • Ewentualnie piła do drewna, by nadać kształt desce.
Na początek formujemy naszą deskę w pożądany kształt. Można zrobić pada prostokątnego lub kwadratowego lecz ja polecam zrobić okrągłego pada (ciężko będzie wyciąć okrąg ale pad będzie wtedy bardziej przypominał prawdziwą perkusję). To jaki będzie miał kształt zależy od waszych preferencji i możliwości. Następnie przygotowany kawałek deski należy przeszlifować papierem ściernym, by nie miał ostrych krawędzi czy też drzazg, które mogły by zrobić nam krzywdę. Kolejną czynnością będzie nałożenie silikonu na naszą deskę. Silikon będzie najlepszym materiałem do wykonania pada ponieważ po wyschnięciu bardzo dobrze odbija pałeczki. Silikon nakładamy na deskę równomiernie tak by jego grubość nie przekraczała 5 mm. Im grubsza będzie warstwa tym bardziej będą się odbijały pałeczki. Zanim wyschnie trzeba go wygładzić szpachelką, by miał identyczną grubość na całej powierzchni deski. Tak przygotowanego pada trzeba zostawić na jakiś czas by silikon mógł wyschnąć. Jeśli podczas grania stwierdzisz, że pałeczki nie odbijają się dostatecznie mocno wystarczy dodać trochę więcej silikonu.
Tak przygotowany pad jest doskonałym przyrządem do tego by ćwiczyć na przykład triole, dwójki czy paradiddle w momencie jeśli nie mamy dostępu do perkusji. Zawsze można też dorobić jeszcze kilka sztuk by móc ćwiczyć na większym zestawie. Bardzo polecam takiego pada osobom, które chcą zacząć swoją przygodę z grą na perkusji, a nie posiadają dostępu do całego zestawu perkusyjnego. Również zachęcam takie osoby do skorzystania z lekcji gry na perkusji u profesjonalisty, który może pokazać wiele przydatnych ćwiczeń ale przede wszystkim udostępni prawdziwą perkusję, gdyż nawet najlepszy pad nie zastąpi prawdziwego zestawu ;-)

2 komentarze:

  1. Ja pobieram lekcje gry na perkusji i nawet dobrze mi idzie. Jak już będę umiała na tyle dobrze grać, że wstydu nie będzie to odwiedzę sklep muzyczny , by kupić swoją własną perkusję :)

    OdpowiedzUsuń