poniedziałek, 5 maja 2014

Pierwsze kroki w grze na perkusji, cz. 2

Wiesz już, jak poradzić sobie z brakiem sprzętu a także co kryje się pod hasłem „metrum 4/4”. Czas zatem dowiedzieć się czegoś na temat „ósemek”. W skład każdej ćwierćnuty wchodzą dwie ósemki.  Jak liczymy rytm w tym przypadku?

Nie robimy tego według takiego schematu: 1-2-3-4-5-6-7-8, tylko: wybijając rytm dłonią w  równych odstępach czasu mówimy głośno 1-i-2-i-3-i-4-i. Gdy opanujemy pracę jednej dłoni, możemy spróbować wykorzystać też drugą – podczas liczenia ósemek przy wypowiedzeniu „dwa” oraz „cztery” uderzyć w stół/uda obiema rękoma równocześnie. Jest to dobre ćwiczenie, by nauczyć się koordynacji i niesynchronicznej pracy dłoni – oddaje to idealnie sytuację, gdy siedzimy przy perkusji i musimy uderzać w werbel.

Kolejnym etapem nauki jest spożytkowanie jednej (wybranej) stopy. Mianowicie – nadal używać obu dłoni do uderzania nimi o uda, ale dodatkowo, przy wypowiadaniu „raz” oraz „trzy” stuknąć nogą o podłogę. Nazywa się to down beat i odzwierciedla pracę na bębnie basowym. Jeśli potraficie to wykonać należą wam się gratulacje – właśnie gracie prosty rytm w rockowym stylu!

 Nauka gry na perkusji podzielona jest na dwie obszerne kategorie: kształcenie w zakresie rytmu oraz technikę. Rytm możemy szkolić bez konieczności posiadania sprzętu, jednakże jeśli chcesz kształcić technikę to jest to oczywiście niemożliwe. Niemniej jednak ćwiczenia bez zestawu perkusyjnego są niezwykle istotne, ponieważ wprowadzają nas w świat MUZYKI i przedstawiają zarys reguł, którymi ona się rządzi. Takie przygotowanie wpłynie pozytywnie na dalsze kształcenie i sprawi, że będzie ono przebiegało sprawniej i szybciej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz